Taktyczny power down - protest song

Nie lubię zmian. Zwłaszcza tych na gorsze, a na taką zmianę zapowiada się sprzedaż ...

6 years ago, comments: 14, votes: 89, reward: $0.51

image.png

Nie lubię zmian. Zwłaszcza tych na gorsze, a na taką zmianę zapowiada się sprzedaż Steemit. Najbardziej zabolał mnie ten fragment:

Together, TRON Foundation and Steemit Inc. will look to create further value for their users and to augment their advancements in decentralized technologies, including moving old STEEM token to a new TRON based STEEM token, giveaways to the existing TRX users with the new TRON based STEEM token, as well as a new accelerator program towards the developer community.

Nie ma jak zapowiedzieć dodruk pieniędzy i jeszcze oświadczyć, że Ty ich nie dostaniesz :D

Czemu nie cieszę się z zmian:

  • Chiny to nie najlepsze miejsce na nowe otwarcie na walkę o zdecentralizowany, wolny internet

  • Zapowiadane przejście na Tron - to nie będzie ten sam Steem, wiele Steemapps po prostu upadnie, a ja sobie nie wyobrażam serfowania po steem bez steempeak.com.

  • Rozwój wszystkich projektów opartych o Steem zostanie wstrzymany, po co kodzić nowe rozwiązanie, jak projekt będzie trzeba przepisać w 90% procentach, a niektóre rozwiązania w ogóle stracą sens.
    Dblog, któremu kibicuje też będzie miał ciężkie chwile.

  • Wszystko może być (a zapewne będzie) wywrócone o 180°

Czy z Steemit można iść na wojnę? (Podobno)

  • Oficjalnie mają podobna 30% udziałów
  • Opatentowaną nazwę Steem

Jeśli Steemit nie ma 51% procent tokenów, to teoretycznie moglibyśmy pokazać środkowy palec nowemu właścicielowi Steemit. Do tego jednak potrzeba jedności, a wielu skuszą obietnice zysków. Wojować też sobie możemy, jeśli giełdy zdejmą ten nasz Steem z swojej oferty.

Power down - cyk na giełdę.

Nie z takim zamysłem robię power down. Choć nie wykluczam takiego rozwiązania, jeśli doniesienia z obozu wroga, będą nadal takie złe. Prawda jest taka, że power up/przerwanie power down'u można zrobić w ciągu 3 sekund, tyle ile trzeba czekać na pojawienie się nowego bloku. Jeśli pojawi się choć cień szansy na uratowanie Steem, to osoby mające taki zamysł mają mój topór.
Na power down trzeba czekać 13 tygodni. A to jest taki mój protest song. Strasznie niełatwa była to dla mnie decyzja i od wczoraj długo myślałem nad tym. Mam skrytą nadzieję, że szybko się z niej wycofam, bo będą przesłanki na pozostawienie całego Steem w SP.

Na razie ustawiam Power Down na poziom 930 Steemów. Na chwile obecną nie chcę robić tak głębokiego power down'u, ale dla zwiększenia tygodniowej raty ustalam ten poziom. Według steemworld.org dostałem z Waszych głosów 297.11 STEEM i na tą chwilę chciałbym tyle co najmniej pozostawić w SP.

To już jest koniec i nie ma już nic

A gdzie tam! Jeśli ktoś jest blogerem z powołania, to trzeba przede wszystkim robić swoje, czyli tworzyć. Bawić się, robiąc to co się lubi. Nadal chcę Was czytać i na was głosować. Na przenosiny zawsze znajdzie się czas. Mam nadzieję, że jeśli nie Tronowy-Steem, tudzież nowy Steem classic - jako fork Steem, to znajdziemy jakieś miejsce, gdzie będziemy mogli poczytać swoje teksty. A póki co liczę, że spotkamy się chociażby w Krakowie.

W obliczu zapowiedzianego dodruku przeznaczenie wynagrodzenia na spalenie, jest trochę śmieszne, ale o teatralne gesty tu chodzi.