Gdzieś krąży mit na temat tego, że nie można sobie wybrać szczepionki, którą zostanie się zaszczepionym. Otóż logując się do IKP możemy wybrać sobie interesujący nas termin, miejsce oraz szczepionkę. W każdej chwili można zrezygnować i zamienić termin lub wybór szczepionki.
Wybrałem dogodne miejsce i termin. Ulicę równolegle mam punkt szczepień, ale jest on słabo zorganizowany i najczęściej przed nim stoją kolejki, jakby coś za darmo dawali, a samo miejsce jest ciasną przychodnią. Kilkanaście minut dalej spacerkiem lub dwie minuty samochodem mam punkt szczepień powszechnych, który jest zorganizowany w byłej szkole policealnej. Całość była tak zorganizowana, że nawet połowa miejsc parkingowych pod punktem szczepień nie była zajęta.
Powitała mnie pani strażak i zmierzyła mi temperaturę. Na miejscu trzeba wypełnić ankietę lub wydrukować ją sobie wcześniej w domu i wypełnić.
Nie ma zdaję się aktualnie wywiadu z lekarzem, choć w moim przypadku ratownik medyczny dopytywał kilku szczegółów. Jeśli masz wątpliwości, co do bezpieczeństwa szczepienia w twoim przypadku skonsultuj się z lekarzem przed szczepieniem.
Kolega z pracy żony ma ciężkie reakcje alergiczne na różne leki i szczepił się w szpitalu, gdzie przyjęli go wcześniej dobę przed szczepieniem i nawadniano go kroplówkami przed szczepieniem, a później obserwowano go dobę po szczepieniu.
Samo szczepienie zajęło mi może 25 minut z wypełnieniem ankiety, w tym 15 minut, które trzeba odczekać przed wyjściem. Dlaczego trzeba odczekać 15 minut i z tym nie ma żartów, bo zawsze jest możliwy jakiś wstrząs anafilaktyczny, można posiedzieć też odrobinę dłużej, jeśli się z powodu stresu czujesz niepewnie - nie ma problemu.
Ja po szczepieniu czuję się dobrze, trochę boli ręka w miejscu szczepienia, więc tylko nie w szczepionkę wiecznie żywe ;)